Lady Prewett

26.03.17 21:29

First topic message reminder :

witam Cię najserdeczniej w moich relacjach! Nazywam się Lorraine Susan Prewett, a właściwie LADY Lorraine Susan Prewett, ale przychodząc tutaj prawdopodobnie masz tego świadomość. Urodziłam się w Dolinie Godryka jako córka Lorda i Lady Abbott. Uczęszczałam do Akademii Magii Beauxbatons - wstrzymaj się z komentarzem odważny absolwencie Hogwartckich murów, ludzie w Alpach czasem giną. Jak mój ojciec jestem znawcą prawa, a także dbam o tych co nie potrafią o swoich prawach mówić wprost. Jestem szczęśliwą żoną Archibalda Prewetta, najszczęśliwszą matką dwóch rudaśnych Prewettciątek, które pieszczotliwie nazywam moimi dzieciątkami. Natura podarowała mi zdolność, którą inni nazywają darem, ale która w moich ustach jest największym przekleństwem ze wszystkich. Dodatkowo wierzę w istnienie szczęścia i pecha - niestety bardziej tego drugiego niż pierwszego. Od roku jestem członkiem organizacji walczącej o to by Tobie drogi użytkowniku żyło się lepiej. Jestem uroczym stworzeniem zasługującym na wór miłości!

piece of my heart

Archibald Prewett
I saw that you were perfect

Miriam Prewett

you are my little princess

Edwin Prewett

brave, charming - my perfect prince

Harold Abbott

we have a one soul

piece of my soul

Belle Cattermole

A single soul in two bodies

Ulysses Ollivander

life is a beautiful journey

Percival Nott

I love to see my family together

Julia Prewett

Let your smile change the world

Garrett Weasley

It is always about people

Brendan Weasley

fight for a better world

Pomona Sprout

Big dreams create the magic

Benjamin Wright

no matter what or when

Margaux Vance

You are stronger than you think

Justine Tonks

I am very proud of your strength

Neala Weasley

you make life more beautiful

Inara
Nott

The future starts today

Lyra
Travers

you will never be alone

Holly Skamander

Tell me what is right

Jayden Vane

Set your course by the stars

piece of my mind

Abraxas Malfoy

Change is the law of life

Larissa Malfoy

I'm a mother and I love this feeling
[bylobrzydkobedzieladnie]

27.03.17 1:15

omamo, wyobraziłam to sobie Lady Prewett - Page 2 3510499220

jak tak stoimy i mówisz "no móóóów" - oczywiście butelka wina w dłoni - a ja mówię, spadaj Lora i robię trzy kroki na przód i ty zaraz za mną i w tym dziwacznym ruchu idziemy, albo w końcu się poddaje i powalam pod ramie złapać, ale pewnie przejdziemy kilometry zanim powiem ci cokolwiek. A właściwie pewnie i tak wiesz, że nie mówię wszystkiego, bo jakoś nie umiem, mimo że kochana jesteś i wiem, że chcesz jak najlepiej, ale boję się, że jak wszystko ci powiem, to spojrzysz na mnie inaczej. :pwease:

I w ogóle nie wierze ci w to, że ze mnie jakaś lady, bo nimy co za lady ze mnie, jak w spodniach łażę a spódnicę to jedną mam. Może mnie kiedyś wystroisz i każesz tak leźć do Sama domu. I wszyscy będą na zasadzie wowowowowow co to, to Justyna?
I pewnie jesteś jedyną osobą, która wyprzedza mnie w przytulaniu, więc no, szacuneczek.
eh, Lora oww

edit:
czekam na imprezkę :thplz:

27.03.17 1:20

ja nie wypytuje, a moje gnębienie jest do granicy Twojego dobrego samopoczucia, a przecież wiem, że musisz mówić bo inaczej pękniesz od środka i dlatego Ci to robię. Godnie przemierzamy wybrzeża Dorest niczym się nie przyjmując! I właśnie stąd to Lady się bierze! Przecież różnimy się całkowicie bo mnie w spodniach widujesz tylko kiedy działamy coś w zakonie, a tak to pewnie ciągle przekonuje Cię jakie suknie są wygodne! Widzę to! Wystrojoną Justy, która pewnie patrzy na mnie spod byka bo co to znowu za szalony pomysł, ale spokojnie! Wszystko ma swój cel! No i jest cudnie! :serce:

edit: imprezka będzie! w maju! już ją planuje myślami! :lowe:

27.03.17 1:45

pewnie rzeczywiście sama gadam, a jak gadać przestaje, to zauważasz, że coś nie tak być musi, skoro ciszej niż zazwyczaj siedzę. I tak sobie pomyślałam, że własnie przez to swoje jasnowidzenie jedynie możesz mnie namówić na założenie sukni i pozwolenie na wystrojenie się.
Może walniesz, że WIDZIAŁAŚ to, a przecież z tym, co widzisz, to ja nie dyskutuje, bo przecież to się nie godzi tak kwestionować twoje słowa. :pwease:

no i z Nelą dokładnie to, co już dokładnie na cb omówiłyśmy, to wisz :thplz:

27.03.17 1:46

hahahahhaha no dokładnie! nie kwestionuje się tego co widzi moje trzecie oko! aww

wszystko super i grajmy coś niedługo! oww

27.03.17 8:05

Witaj siostrzyczko <3

27.03.17 10:19

braciszku! no przecież wiesz jak bardzo Cię kocham i jak bardzo się o Ciebie martwię i jak bardzo muszę na Ciebie krzyknąć, że nie dajesz znaku życia! :sad:

27.03.17 10:28

wiem siostrzyczko wiem i kocham cię z całego serduszka i pewnie znam twoją przyszłość lepiej, niż ty sama <3 bo tak cię kocham

27.03.17 10:40

Lady Abott, myśmy się w tym samym domu wychowały, choć ty rocznik niżej, ale na pewno się znamy, ty mały, cichy dzikusie, co się po francusku nie chciał odzywać Neutral

27.03.17 11:11

Harry tylko mi o tym nie mów bo zdzielę cię po głowie! omg

Szelka! team Bobatą musi trzymać się razem co? no byłam dzikusem obrażonym na cały świat na początku, ale potem było tylko lepiej! więc mogłaś na początku myśleć, że jakieś szlacheckie dziwadło ze mnie, ale jak już jednak się okazało, że mam język w buzi i nawet mruknę coś po francusku to chyba dałam się lubić! mogłyśmy się dzielnie bujać po szkole, wieczorami zwiedzać mury Akademii a za dnia uśmiechać się jakże przykładnie w myślach planując już kolejne szaleństwa! Szelka mogła być zdecydowanie powodem, który sprawił, że zaczęłam się czuć w Akademii dobrze!

28.03.17 0:15

Może pewnego dnia przyszedłem do Ciebie pod drzwi i powiedziałem, że Twoje dziecko urodzi się pod szczęśliwą gwiazdą? Pewnie się jeszcze nie znaliśmy, ale w Zakonie zawsze gromadzą się dziwni ludzie, prawda? hula

I może jesteś jedyną osobą, która nie rzuca przedmiotami jak zaczynam nawijać o swojej ukochanej astronomii? Do tego znam Twojego męża ze szkoły... A z bratem się kumplujemy! No, chyba nie odmówisz.

28.03.17 0:21

Jay! pewnie pomyślałam, że to wróżba, którą usłyszałeś i oczywiście nie chciałam Ci uwierzyć, bo nie lubię jak mi ktoś mówi, że moja przyszłość od wróżb zależy, ale jak mi wyjaśniłeś, że to wszystko to gwiazdy to pewnie Cię o wszystko wypytałam i byłam mocno tego ciekawa! zdecydowanie słucham o gwiazdach, mógł to być jeden z moich najbardziej ulubionych przedmiotów w szkole więc jak wszyscy myślą "czemu on znowu mówi o gwiazdach" to ona robi głośne "cśśśś" i słucha w zaciekawieniu!

28.03.17 0:27

Na pewno nie było to nic z pogranicza wróżb, a nauki! Samemu się jest sceptycznym do fusów i magicznych kul, ale po obserwacji nieba i wpływu na życie ludzi można dojść do wniosku, że niektóre okresy w roku są po prostu idealne do narodzin mały ludzi. Do tego nie zawsze wyglądam jak bezdomny, więc może nie odgoniłaś mnie pd razu sprzed drzwi XD O! No, to w takim razie szykuj się, bo pewnie będzie tego dużo, a na spotkaniach zakonników-sukienników będę o tym wspominać pół szeptem, żeby Batce nie przerywać.