Soleil

31.10.23 19:15

Soleil

Samiec uszatki błotnej, niekiedy nazywany małym słoneczkiem, którego natura obdarzyła niezwykle niezadowolonym spojrzeniem żółtych ślepi - to od ich koloru wzięło się jego imię. Pomimo roztaczanego wokół siebie pierwszego wrażenia, Soleil jest sową spokojną i łagodną; stroni od hałasu i chaosu, ale swoją pracę wykonuje sumiennie, choćby wiązała się z wleceniem do samego piekła. Przywiązany do właścicielki, niechętnie bierze przysmaki od obcych i unika ich dotyku.

Przeczytaj NADAWCA

ADRESAT TREŚĆ WIADOMOŚCI PODPIS

07.11.23 17:10

Przeczytaj Lipiec 1958

Szanowna Pani Blythe, dziękuję bardzo za list, proszę nie obawiać się również o Pani śmiałość i bezpośredniość. Pani Day ma jak najbardziej rację, zajmuje się podobnymi sprawami jak sprawa Pani szklarni. Jak najbardziej chętnie sprawdzę, w czym mógłbym pomóc. Jednocześnie musi mieć jednak Pani świadomość, że jeśli od zajścia minęło już kilka dni, znalezienie sprawców może być utrudnione i nie gwarantuje pozytywnych efektów w tym względzie.
Proszę nie ruszać niczego na miejscu. Wszystko może być poszlaką, która doprowadzi nas do rozwiązania sprawy.
Mogę przybyć do Pani za dwa dni o godzinie dziesiątej. Czy ten termin pani odpowiada?

Pozdrawiam,

Roger Bennett

12.12.23 16:08

Przeczytaj 1958

Sohvi, Matka odwiedziła Cię już w domu, ale chciałem się również sam upewnić, że wszystko z Tobą dobrze. Anglię owładnęła katastrofa, wraz z Merją mamy pełne ręce roboty — świat goreje na naszych oczach, rzeki wydają się krwiste, Ministerstwo walczy na zbyt wielu frontach.
Wiem, że nie ucierpiałaś. Może zechcesz się przenieść dla bezpieczeństwa gdzieś bliżej, do ciotki albo do nas? Nie powinnaś być teraz sama, tak samo jak matka. Źle znosi moją nieobecność.
Czekam na list z niecierpliwością, bo choć nie mam czasu na zbyt wiele słów, to muszę mieć pewność, że wszystko dobrze. Tata

15.02.24 20:05

14.09.1958

Szanowna Panno Blythe,
Ministerstwo Magii zwraca się w sprawie pilnego wstawiennictwa w gmachu Ministerstwa Magii w Londynie dnia 18 września 1958 roku, celem przydziału do wsparcia punktu pomocowego, który mierzy się ze skutkami kataklizmu jaki dotknął nasz kraj.
Twoje wsparcie będzie miało kluczowe znaczenie dla skuteczności działań ratunkowych i odbudowy społeczności.
W przypadku niemożności wzięcia udziału w działaniach pomocy, prosimy o niezwłoczne poinformowanie nas o przyczynach oraz ewentualnych alternatywnych formach pomocy, jakie możesz zaoferować.
Chcielibyśmy podkreślić, że brak stawiennictwa, bez uprzedniej informacji, grozi przymusowym doprowadzeniem. Wierzymy, że jako członek naszej magicznej społeczności, będziesz gotowa podjąć wyzwanie i włączyć się w pomoc dla tych, którzy potrzebują wsparcia w obliczu trudności.

Z wyrazami szacunku,
Szefowa Zaopatrzenia Ministerstwa Magii

Priscilla Cuthbert

28.02.24 1:50

15.08 Yana Blythe

Sohvi, Udało mi się wydostać z Londynu i wrócić do domu. To, co wydarzyło się podczas obchodów ostatniego dnia Festiwalu było straszne i wciąż nie do końca dociera do mnie skala tego wszystkiego. Niemniej jednak... przeżyłam, udało mi się uciec i jestem już w domu. Mam nadzieję, że i Ty jakoś przetrwałaś, że nic złego Ci się nie stało. Czy Twoja okolica bardzo ucierpiała? Mam nadzieję, że nie, w końcu Szkocja jest dość daleko od Londynu czy Suffolk. Gdy tylko będziesz mogła odezwij się, Yana

Organizacja

Aktualizacje

Kartoteki

Poszukiwania

Wydarzenia