Wydarzenia


Ekipa forum
Serce lasu
AutorWiadomość
Serce lasu [odnośnik]10.03.12 23:11
First topic message reminder :

Serce lasu

Poprzez chaszcze, wysokie krzewy i olbrzymie, prastare drzewa - któż ma odwagę przebrnąć ku samemu sercu lasu? Któż ma szczęście przebrnąć tak daleko?
Mimo setek dyrektorskich, policyjnych oraz prokuratorskich zakazów, nakazów, pouczeń, listów i odzewów, w okolicy wciąż znajdują się mugole, którzy w poważaniu mają owe przestrogi, spragnieni łyku adrenaliny. Przepis ostrzegający przejezdnych przed pobytem w lesie głupim nie jest; ma swoje podstawy w logice. Nikt, kto ma w głowie choć kroplę rozumu, nie odważy się zajść tak daleko: ku samemu matecznikowi, gdzie kryją się niebezpieczeństwa, jakich wielu nie jest w stanie sobie nawet wyobrazić.
Olbrzymie, szerokie korony wysokich drzew kryją niebo, skutecznie blokując napływ światła, tak za dnia, jak i w nocy, pogrążając okolice w złowrogiej ciemności. Panuje tutaj niewyobrażalna wręcz cisza, a powtarzane przez leśnika legendy, traktują o straszliwych, krwiożerczych bestiach z piekła rodem; wilkach, jaszczurach, potwornie długich wężach, monstrualnie wielkich pająkach...
Równie niemądre zwiedzanie tych lasów wydaje się czarodziejom, choć trudno ukryć; jest to dobre miejsce dla mugolaków, charłaków i innych brudnej krwi, którzy poszukują schronienia.

Tańce i zabawy

Waltham Forest wypełnił się gwarem, muzyką i śpiewem. W samym jego środku uczestnicy święta Brón Trogain mogą bawić się do białego rana. Każdego wieczoru gościom przygrywają grajkowie wykonując przy pomocy celtyckich instrumentów aranżacje współczesnych, rytmicznych szlagierów i choć początkowo na na miękkiej trawie, przebierają pojedyncze pary, już po północy leśny parkiet między drzewami pełen jest żądnych rozrywki czarodziejów.

Lista przebojów Kotła - dołączając do tańców współczesnych na parkiecie, jedna postać z pary może rzucić kością k15 na wybór piosenki:

1: "Incendio w moje serce"
2: "Miłość miłość w Warwickshire"
3: "Mugolskie świnie"
4: "Dziewczyna goblina"
5: "Pocałunek półwili"
6: "Ona czuje galeony"
7: "Świstoklik z napisem dom"
8: "Ministra brygada" (znane również pod tytułem "Auuuuu - Wilkołak w Londynie!")
9: "Kocham cię jak psidwak"
10: "Mniej słów, więcej magii"
11: "Rozpalmy różdżkami Anglii blask"
12: "Jesteś moim pufkiem"
13: "Skocz, krocz i kręć"
14: "Wyrwałem ją z mugolskich rąk"
15: "Niuchacza szał, zaklęć błysk"

Gry i zabawy

Przy drewnianych ławach zbytych tuż obok podestu gra się w czarodziejskiego pokera lub gargulki. Kilku śmiałków już pierwszego dnia festiwalu bliżej godzin porannych zawiesiło na jednym z drzew tablicę do darta, skrzętnie ukrywając ją zaklęciami kamuflującymi przed służbami porządkowymi. Każdy chętny może dołączyć się do zabawy.

Nieopodal ław ustawiono kilka mis ze złotymi jabłkami, które należy wyłowić za pomocą ust i zębów. Każdy gość może podjąć się próby wyłowienia jednego jabłka dziennie. Owoce są jedynie magiczne pozłacane, ale jeden - wyjątkowa nagroda - jest wykonany z prawdziwego kruszcu i zmiękczony zaklęciem w taki sposób, że do czasu wyłowienia wydaje się zwyczajnym jabłkiem.

Złote jabłka - na wyłowienie ustami złotego jabłka należy poświęcić jedną turę (post) w wątku, próby można podjąć się raz w trakcie Festiwalu Lata. Podczas wyławiania jabłka należy rzucić kością k100.

1-99 - brak efektu
100 - wyłowiłeś/aś prawdziwe złote jabłko! Możesz zalinkować post w temacie komponenty magiczne aby do Twojego ekwipunku dopisano komponent złoto; albo spieniężyć jabłko w Banku Gringotta za 100 PM (zalinkuj post w skrytce).
Każdy poziom biegłości szczęście obniża ST losowania złotego jabłka o 1 oczko (99 dla poziomu I, 98 dla poziomu II, 97 dla poziomu III).

Ciuciu-wiedźma

Żona gajowego, pasjonatka rękodzieła artystycznego, przygotowała zabawę w ciuciu-wiedźmę, w którą można zagrać każdego wczesnego wieczora przed rozpoczęciem tańców na jednym z podestów. Zasady znają wszyscy — wystarczy z zasłoniętymi oczyma uderzać kijem w pustą kukłę w kształcie trójrękiego mugola ze świńskim ogonem. W tym czasie, rozgrzewają się grajkowie, codziennie na rozpoczęcie grając nowy hit "Mugolskie Świnie", który tak opisuje anatomię niemagicznych. Czarodzieje mali i duzi z upodobaniem ustawiają się w kolejce by wyładować się na ubranej w dżinsy i flanelową koszulę kukle. Po rozwaleniu mugola, wypadają z niego owinięte w kolorowe papierki Fasolki Wszystkich Smaków. Co noc pojawia się nowy "mugol" o równie interesującej anatomii, zaprojektowany przez Elisabeth Wilkes.

Ciuciu-wiedźma - każda postać może podjąć się rzutu na sprawność (do rzutu dodaje się podwojoną sprawność), stosując się do mechaniki celowania na oślep.
W przypadku czarowania w sytuacji pozbawionej widoczności (całkowite pozbawienie zmysłu wzroku, całkowita ciemność, niewidzialny przeciwnik, który w jakiś sposób zdradza się obecnością, np. dźwiękiem kroku lub promieniem rzuconego zaklęcia) postać otrzymuje karę -80 do rzutu. Karę tę niweluje bonus przysługujący z biegłości spostrzegawczości (+30 czyli łącznie -50 za poziom II, +60 czyli łącznie -20 za poziom III, +100 czyli łącznie +20 za poziom IV).


ST 40 - kukła od razu rozpada się na kawałki, wypadają z niej Fasolki Wszystkich Smaków, których smak można losować zgodnie z mechaniką. Fasolek nie można ze sobą zabrać w kieszeniach (po drodze zjedzą je dzieci, które dojrzały zdobycz) ale na miejscu można je jeść bez ograniczeń.
ST 25 - mocny i udany cios, ST uderzenia mugola dla kolejnej postaci w wątku spada o 15
ST 15 - lekki i udany cios
poniżej 15 - cios chybiony
W kukłę można uderzać do skutku w trakcie jednego wątku, z uwzględnieniem czasu oczekiwania w kolejce.


[bylobrzydkobedzieladnie]
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Serce lasu - Page 2 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Re: Serce lasu [odnośnik]04.10.15 21:25
Nozdrza Samanthy nie potrafiły wyczuć nic poza krwią z łapy Rhian; zapach dokuczał, kusił, mącił w głowie, lecz nie zmuszał do ataku - jeszcze. Rozmył jednakże zarówno ludzkie, jak i wilcze zapachy.

Dla samej Rhian zapach jej krwi był obojętny, a wypadek najwyraźniej zmusił ją do wyzwolenia z siebie większej wewnętrznej siły. Szła za Samanthą, przy każdym zetknięciu się łapą z twardą ziemią odczuwając przeszywający ból; i czuła, że idą w kierunku człowieka. Nieco bardziej na wschód roztaczał się silny wilczy zapach, a całkiem na południe od nich... znów zapach człowieka. I krwi. Świeżej krwi.

Ze strony, z której roztaczał się pierwszy zapach człowieka, rozległ się krzyk; krzyk bólu, krzyk człowieka. Wiatr przywiał zapach krwi... ktoś znalazł się tam w opresji.
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Serce lasu - Page 2 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Serce lasu [odnośnik]08.10.15 20:19
Próbowała znaleźć drogę, ale jedyne co jej nozdrza zdołały wyczuć, była krew towarzyszki. Zaciągnęła się wonią przepysznego wilczego steku, co spowodowało, że przystanęła na chwilę i przymknęła oczy. Pysk bestii zaczął wykręcać się w przeróżnych nieciekawych grymasach, zęby ocierały się o siebie przesuwane z lewej na prawą i z tyłu do przodu. Kilka warknięć.
Toczyła wewnętrzny bój. W tym momencie naprawdę chciała zacisnąć szczęki na nodze wilkołaka obok, zupełnie jak zrobiły to wnyki jeszcze chwilę temu. No cóż, zabiłaby. Zjadła. Ona i tak nie ma wielkich szans na przeżycie, a trzymanie się w jej towarzystwie może sprowadzić na Sam nieszczęście.
Nie. Nie, nie, nie, nie, nie. Przez ścianę wilczego instynktu przedostała się znów jedna ludzka myśl, niczym nabój karabinu przebijający czyjeś serce. Tak nie zrobimy! Tak... Nie... Zrobimy.
Stwór wstrząsnął swoim kudłatym łbem i przykucnął zrezygnowany. Skierował pysk w stronę Rhian, chcąc dać jej do zrozumienia, że nie potrafi znaleźć drogi i dobrze by było, jakby ona teraz trochę poprowadziła.
Oby ta noc szybko się skończyła, bo wilcza dusza może wreszcie zagryźć człowieka siedzącego w Weasleyównie, a potem szybko zagryźć wszelkie żyjące istoty wokół.
Samantha Weasley
Samantha Weasley
Zawód : pomocnica Borgina i Burke'a
Wiek : 24
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : n/d
prawdziwy lis
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Duch
Serce lasu - Page 2 Pbucket
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
https://www.morsmordre.net/t1176-samantha-weasley#8370 https://www.morsmordre.net/t1933-poczta-samanthy#27277 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f144-smiertelny-nokturn-16a https://www.morsmordre.net/t1568-samantha-weasley#15344
Re: Serce lasu [odnośnik]09.10.15 8:59
Jej młode ciało reagowało na ból spazmatycznym drżeniem, gdy zraniona łapa dotykała ziemi, a rozorana skóra drażniona była ziemią dostającą się do rany. Starała się ją osłaniać, chodząc na wzór słabego człowieka, ale ból i związane z nim zamroczenie myśli, krążących wyłącznie wokół fizycznego cierpienia, skutecznie ograniczały jej ruchy, zmuszając do przybrania pozycji obronnej, skulonej, nasłuchującej z niepokojem odgłosów.
I węszącej z coraz większą niecierpliwością. Wilcza woń mieszała się z ludzką, zapach człowieczej krwi rozkosznie pieścił jej nozdrza, gdy ignorowała swój ból, zaciągając się wyczuwalnym w powietrzu przerażeniem płynącym od człowieka. Krwawiącego człowieka. Wciągnęła powietrze jeszcze raz, sycąc się cudownym zapachem, a adrenalina w jej żyłach odżyła na nowo, pobudzając uśpiony na chwilę instynkt polowania. Łapa bolała jakby mniej, łeb uniósł się dumnie w górę, nasłuchują, węsząc, obserwując. Rozsądek nakazywał nie ignorować zapachu innego wilka; kazał uciekać z lasu, zostawić człowieka i troszczyć się tylko o siebie. Ale rozsądek zawsze przegrywał z wilczym instynktem; podczas pełni to on rządził Rhian, zmuszając do robienia rzeczy niebezpiecznych, nieprzemyślanych... i głupich.
Dlatego stanęła na dwóch łapach, prostując swoją wilczą sylwetkę, by chwilę później pognać w kierunku, skąd dobiegał rozpaczliwy krzyk, wzmacniany po stokroć kuszącym zapachem świeżej krwi tryskającej z rozciętej tętnicy. To był krzyk zwiastujący przyjemne zakończenie polowania, gdy będzie mogła... albo gdy będą mogły zatopić zęby w ciepłym jeszcze ciele, dokańczając rozkosznego dzieła śmierci.
Gość
Anonymous
Gość
Re: Serce lasu [odnośnik]09.10.15 8:59
The member 'Rhian Riordan' has done the following action : Rzut kośćmi

'k100' : 48
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Serce lasu - Page 2 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Serce lasu [odnośnik]09.10.15 13:24
Zapach krwi poprowadził wilczyce na sam skraj lasu, nieopodal opuszczonych ruin Waltham. Instynkt bestii pozwolił im na zachowanie ostrożności, pomknęły cicho, bezszelestnie. Zapach był wyraźny, teraz czuły go już obie - podobnie, jak obie słyszały już ludzkie odgłosy. Za pobliskimi krzakami znajdowali się ludzie, kobieta oraz dwójka mężczyzn, z których jeden najwyraźniej wpadł we własne wnyki - był unieruchomiony, a jego noga zakleszczyła się w pułapce przeznaczonej na o wiele większą bestię od niego. Otoczone gęstą mgłą oraz cieniem drzew chroniącym je przed światłem bijącym od księżyca wilczyce pozostawały dla ludzkich istot niewidoczne.

Samanthę wciąż drażnił zapach krwi z rany Rhian, lecz owe rozdrażnienie rozproszyło się pod wpływem zapachu bijącego od zakrwawionej nogi mężczyzny. Obie wilczyce poczuły, że krwi było tutaj więcej, skądś roztaczał się trzeci, najintensywniejszy zapach, który jedynie rozbudzał wilcze instynkty.

Jeśli chcecie zaatakować, piszecie już w tym temacie.
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Serce lasu - Page 2 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Serce lasu [odnośnik]26.12.15 20:37
| z tunelu

Wieczór nadchodził szybciej, niż mogliście się tego spodziewać. W dodatku rozłożyste korony drzew skutecznie zasłaniały ostatnie promienie słońca chcące przedostać się wnętrza tej zielonej skrzyni.
Na pewno przyda wam się Lumos.
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Serce lasu - Page 2 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Serce lasu [odnośnik]26.12.15 21:01
Nie poczuł na swoim ciele ostrych nieśmiałkowych pazurów, ale za to poczuł silne miotnięcie, które go ogarnęło - jego wzrost nie pomagał przy utrzymywaniu równowagi, toteż Selwyn padł na kolana, całą uwagę skupiając na utrzymaniu swojego wyglądu i skupiając się na byciu Olafem, ignorując zaś nieprzyjemne uczucie obijanych rzepek i cięższy oddech. Nie ma co, Alexander I Król Pojedynków powalał zaklęciami. Szkoda, że tylko siebie.
- Danke schön - powiedział do policjanta. Tak, to zaklęcie Barrowicka uratowało go przed niechybnym spotkaniem z leśnymi stworzeniami. Wisiał mu przysługę.
Musiał chwilę zaczekać, bowiem gdy był już pewien, ze nie zacznie się metamorfować, doszły do niego skutki źle rzuconego zaklęcia. Gdy już doszedł do siebie, stanął na nogach i ruszył w kierunku, z którego dobiegł ryk zwierzęcia. Zauważył jednak, że sprawy nie wyglądają najlepiej - hipogryf zwracał się w kierunku mężczyzny, który przybył do tunelu jako ostatni. Nie miał jednak chwili do stracenia, złodziej uciekał i z każdą sekundą był coraz dalej. Alexander przeciął więc linię lasu, omijając hipogryfie zamieszanie, a tam ogarnęła go ciemność.
- Lumos - wyszeptał, mając nadzieję dojrzeć coś w leśnych ostępach.

|#1 rzut - Lumos, #2 rzut - wskazówki




Ostatnio zmieniony przez Alexander Selwyn dnia 26.12.15 21:06, w całości zmieniany 1 raz
Alexander Farley
Alexander Farley
Zawód : Uzdrowiciel
Wiek : 23
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Zaręczony

Alex, you gotta fend for yourself

OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag
Serce lasu - Page 2 9545390201fd274c78230f47f1eea823
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t927-alexander-farley https://www.morsmordre.net/t999-fumea https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f223-dolina-godryka-kurnik https://www.morsmordre.net/t3768-skrytka-bankowa-nr-277 https://www.morsmordre.net/t979-a-selwyn#5392
Re: Serce lasu [odnośnik]26.12.15 21:01
The member 'Alexander Selwyn' has done the following action : rzut kością

#1 'k100' : 84

--------------------------------

#2 'k100' : 27
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Serce lasu - Page 2 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Serce lasu [odnośnik]26.12.15 21:15
Pobitych nieśmiałków truchła podeptałem wychodząc z tunelu. Przejąłem się trochę kolegą Niemcem, chociaż nie, chyba nie bardzo. Jego różdżka zrobiła jakieś śmieszne coś. Zmarszczyłem brwi, ale nie interesowałem się dlugo poległym, przecież mialem zadanie do wykonania. Ruszyłem w pościg. Kiedy więc wybiegłem na skraj lasu dostrzegam rozwścieczonego hipogryfa a przed nim majaczącą postać. Pamiętam moje ostatnie spotkanie z tym stworzeniem i niestety nie wspominam go dobrze. Postanawiam wyminąć stworzenie, bo chociaż możliwe, że poświęcam w ten sposób życie obywatela, moją misją jest złapanie złodzieja. Na obywatela jeszcze przyjdzie czas. Zresztą miałem nadzieję, że ktoś kto zostal w tyle się nim zajmie. Z drugiej strony, jeżeli skazywałem człowieka na niemca, który nie umie rzucać prostych zaklęć, może jednak nie jestem takim dobrym gliną? Obracam się, ale jestem już za drzewami i nie widzę wiele.
Na początku starałem się nie używać światła, rozglądalem się za wskazówkami, ale niestety w pewnym momencie nie miałem wyjścia. - Lumos - macham różdżką i skupiam się na drodze ciągnącej się przedemną. Przeskakuje kolejne korzenie i na czuja ruszam w kierunku w którym sam bym uciekał, gdybym był zbiegiem. Ciekawe, czy dobry ze mnie byłby kryminalista.

1. lumos 2. wskazówki


C'est toi pour moi, moi pour toi

Des nuits d'amour à plus finir  un grand bonheur qui prend sa place les ennuis les chagrins s'effacent heureux, heureux à en mourir.
Theodore Barrowick
Theodore Barrowick
Zawód : policjant
Wiek : 29
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zaręczony
I'll give you all I got to give
If you say you love me too
I may not have a lot to give
But what I got I'll give to you
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
http://morsmordre.forumpolish.com/t1779-theodor-barrowick#21331 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/t1920-theodore-barrowick#26969
Re: Serce lasu [odnośnik]26.12.15 21:15
The member 'Theodore Barrowick' has done the following action : rzut kością

#1 'k100' : 7

--------------------------------

#2 'k100' : 59
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Serce lasu - Page 2 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Serce lasu [odnośnik]26.12.15 21:55
Oddech Felixa mocno przyspieszył, gdy udało mu się znacznie (choć może to tylko subiektywne wrażenie?) skrócić dzielący go od złodzieja dystans. Nie zaprzestawał jednak biegu, starając się robić głębokie wdechy i wydechy, by utrzymać tempo. Motywowało go to, że sylwetka rabusia stawała coraz wyraźniejsza – Tremaine był teraz w stanie dostrzec trzymaną przez uciekającego sakiewkę – dociskaną mocno do piersi, skórzaną, zachęcająco wybrzuszoną. Czy to właśnie w niej znajdowały się skradzione artefakty?
Nie dane mu było jednak się o tym przekonać.
Minęło może kilka minut. Biegnący mężczyzna obejrzał się przez ramię, zapewne sprawdzając, jak daleko jest od niego hipogryf oraz Felix, po czym… zniknął w leśnej gęstwinie, przechytrzając swój podwójny ogon.
Jemu udało się umknąć, a ze względu na swe pokaźne gabaryty stworzenie nie mogło go dalej ścigać. Tremaine zamarł w bezruchu, gdy istota odwróciła się w jego stronę, rozpościerając kruczoczarne skrzydła na ich całą rozpiętość – tak jak czyniły to przed atakiem zwierzęta, chcąc zademonstrować swą siłę?
O kurwa.
Soczysty epitet to chyba wszystko, na co było go w tym momencie stać. Miał wrażenie, że właśnie balansuje na cienkiej linie nad przepaścią, a jeden niepotrzebny gest może sprawić, że pochłonie go ciemność.
W tym przypadku pomarańcz drapieżnego spojrzenia stojącego przed nim stworzenia.
Felix przełknął ślinę, starając się ze wszelkich sił nie przerwać kontaktu wzrokowego z hipogryfem. Zrobiło mu się odrobinę słabo, gdy wyobraźnia podsunęła mu obraz zatapiającego się w jego ciele stalowoszarego dzioba. Ale przecież… hipogryfy nie atakowały ot tak, prawda? Trzeba je było najpierw urazić, a on jeszcze nie miał ku temu okazji...?
Wydawało mu się, że nie panuje już nad swoim ciałem – wykonanie nawet najdrobniejszego ruchu kosztowało go sporo nerwów. Wciąż wpatrując się w hipogryfa napiął mięśnie karku (mimowolnie) i ukłonił się przed stworzeniem powoli. Mógłby przysiąc, że zajęło mu to całą wieczność.
Z duszą na ramieniu i sercem w gardle oczekiwał na werdykt – czy zwierzę odwzajemni ukłon?


what matters most is how well you walk through the f i r e.
Felix Tremaine
Felix Tremaine
Zawód : goni mnie przeszłość
Wiek : 27
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
w środku pękają struny
chwil, pulsuje rzeka
czerwienią moich win,
gonię sam siebie i znów
zamiera świat.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
maybe I deserve all of this.
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t1475-felix-tremaine https://www.morsmordre.net/t1556-papierowe-wspomnienia#15039 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f177-smiertelny-nokturn-13-poddasze https://www.morsmordre.net/t1577-felix-tremaine
Re: Serce lasu [odnośnik]26.12.15 21:55
The member 'Felix Tremaine' has done the following action : rzut kością

'k100' : 18
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Serce lasu - Page 2 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Serce lasu [odnośnik]27.12.15 10:55
Może i był stary. Może nie chciał za dużo mówić, bo oszczędzał na słowach. Chociaż wychowany w rodzie szlacheckim, w wartościach domu Salazara Slytherina, wiedział, że na misji nie liczą się podziały. Krew i pochodzenie nie jest tu ważne. Istotny jest spryt i umiejętności, ale przede wszystkim współpraca. Po na szczęście krótkiej, wręcz żałosnej walce z nieśmiałkami, przyszedł czas na nowe przygody. Żaden z mężczyzn nie specjalnie pałał do drugiego sympatią, lecz prawda była taka, że jeśli ty mu nie pomożesz, to on następnym razem nie pomoże tobie. Szkolenie na "wojownika" Wiedźmej Straży między innymi skupiało się na tym. Chociaż agent często działał sam w terenie, nigdy nie odmówiłby współpracy nawet stażyście. Kiedyś to ten stażysta będzie dbał o reputację Wiedźmej Straży i on tez się musi nauczyć. Nieważne, czy byłby to nawet Weasley, Alfred nie mógłby zostawić człowieka z hipogryfem, który zagroził mu drogę i niespecjalnie miał miłe zamiary. Zauważył, że zostali sami i to właśnie go niesamowicie zdziwiło. Alfred miał jednak plan. Szybciej będzie dolecieć do złodzieja na hipogryfie niż biec. Nawet jeśli był z Parkinsonów i jego sprawność fizyczna była naprawdę na dobrym poziomie, to zdrowy rozsądek wygrał z zaślepieniem o nagrodzie.
- Niżej - pierwsze słowo, które w ogóle dzisiaj wypowiedział oprócz "dzień dobry". Skierował je oczywiście do Felixa, skoro inni poszli szukać wskazówek i zostawili ich samych. Alfred powoli, nisko ukłonił się. Oczywiście czuł, jak to Parkinson, że to uderza w jego dumę i to najlepiej wszystkie hipogryfy świata powinny mu się kłaniać na raz, lecz to nie był ani czas ani miejsce na walkę o miejsce z ego szlachcica i zwierzęcia. Miał tylko nadzieję, że żaden z nich nie ucierpi, bo jeśli zostali sami, to pewnie ostatkami sił będą wysyłać patronusa do Szpitala Świętego Munga.




If I risk it all,
could You break my fall?

Alfred Parkinson
Alfred Parkinson
Zawód : Wiedźma Straż
Wiek : 36
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Cynik i król bez miłości - to tylko tytuły.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag

Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
http://morsmordre.forumpolish.com/t1679-alfie-parkinson#17486 http://morsmordre.forumpolish.com/t1693-magenta#17983 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/f103-gloucestershire-cotswolds-hills-12 http://morsmordre.forumpolish.com/t1695-alfred-parkinson#17987
Re: Serce lasu [odnośnik]27.12.15 10:55
The member 'Alfred Parkinson' has done the following action : rzut kością

'k100' : 21
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Serce lasu - Page 2 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Serce lasu [odnośnik]28.12.15 16:21
Pierś hipogryfa wypięła się jeszcze bardziej, kiedy ten zauważył, że Felix, mimo drętwiejących ze stresu mięśni, zaczyna się kłonić w jego kierunku. Z jego gardła wyrwał się cichy pomruk pełen dumy, podrobił pazurami z ziemi i potrząsnął łbem, kiedy dostrzegł  niegodny wzrok mężczyzny na swoim dziobie. Miał już zaryczeć doniośle, ale wtem zjawił się Alfred. Bestia wydała się nieco skonsternowana całym zbiegowiskiem, mimo to cierpliwie poczekała, aż drugi osobnik również postanowi jej się ukłonić, skoro odważył się podejść tak blisko.
Niestety oba ukłony nie bardzo jej się spodobały, bo zaryczała nieprzyjemnie, jakby ostrzegała ich przed swoim nadciągającym atakiem. Być może oboje powinni ukłonić się niżej, być może nie powinni patrzeć hipogryfowi w oczy.
Macie jeszcze jedną szansę, by pokłonić się bestii – rzucacie kostką k100, by oszacować efekty waszych starań.

Theodore – twój zmysł śledczego pomógł ci odnaleźć kilka ważnych szczegółów wśród leśnej gęstwiny. Tymi szczegółami były… pająki. Średniej wielkości, włochate stworzenia. Na pewno słyszałeś, co się mówi o małych pająkach idących w jednym kierunku, prawda? Podążyłeś za nimi, jednak trop zginął po kilku krokach. Szukaj dalej, być może znajdziesz jeszcze coś ciekawego! (rzucasz kostka k100 – jeden rzut; lumos wciąż działa).
Alexander – lumos doskonale oświetliło ci drogę, ale nie dostrzegłeś jednak niczego przydatnego. Żadnej smugi na korze, żadnego wgniecenia w mchu, żadnej krwi na leśnym runie. Wyraźna smuga światła pokazała ci jednak Theodore’a, który wyglądał, jakby znalazł coś interesującego.
Alexandrze, masz wybór – podążyć za nim lub poszukać innych wskazówek (rzucasz kostką k100). Theodorze, możesz odrzucić jego towarzystwo lub je przyjąć.
Jeśli oboje podejmiecie współpracę (podkreślcie to w poście), to wyrzucone przez was oczka zostaną zsumowane.
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Serce lasu - Page 2 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Strona 2 z 13 Previous  1, 2, 3, ... 11, 12, 13  Next

Serce lasu
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach